Źródło: http://www.maurilioamorim.com/2010/12/the-art-of-saying-goodbye-leaving-without-regrets/ |
Od dawna zapowiadałam pozbycie się części zapasów, ale z bólem serca muszę do tej listy dorzucić całą aktualną pielęgnację twarzy.
Tym razem podzieliłam wszystko na dwa zestawy, które szukają właścicieli, a wybór pielęgnacji pozostawiam Wam. Po szczegóły zapraszam do zakładki WYPRZ :)
A tu mały podgląd...
Wykorzystam okazję i jeszcze pomarudzę. Odkąd zaczęłam kurację twarzy z jednej strony mam coraz mniej zmian, ale z drugiej strony towarzyszy temu okropny ból. Twarz jest zaogniona, czerwona, łuszczy się na potęgę. Ale nie zauważam nowych zmian, co chyba jest dobre. Niestety nałożenie na twarz czegokolwiek co nie jest olejem kokosowym rodzi we mnie chęć zerwania skóry za żywca. Stąd decyzja o 'wydaniu' wszystkich nawilżaczy. Niestety kuracja będzie jeszcze długo trwać, a dzisiejsza konsultacja dermatologiczna potwierdziła tylko moje obawy- żadnych mazideł do czasu jej zakończenia.
Jeśli więc któraś z Was się skusi- zapraszam :)))
Matko ale mnie przestraszyłaś, że coś się stało. :P
OdpowiedzUsuństało się! Nie lubię żegnać się ze swoimi skarbami :(
Usuńdwa(trzy) z nich trafią pod dobrą opiekę ;)
Usuńwłaśnie je pakuję ;)
Usuńpierwsza myśl, to że opuszczasz bloga, uff;))
OdpowiedzUsuńzależało mi na dużej ilości wejść ;)
Usuńuff i mi ulżyło :) takim patosem Kochana zaczęłaś... bużka się w końcu wygoi i będzie oki:)
OdpowiedzUsuńto dopiero dwa tygodnie a ja już ryczę jak niechcący się gdzieś dotknę :/
Usuńże nei wspomnę jak mnie boli, że nie mam czym się nawilżac.
jej ja myślałam że coś naprawdę okropnego się stało ... współczuję bólu
OdpowiedzUsuńBiedaku... ale na pewno będzie lepiej :*
OdpowiedzUsuńzgłosiłam się po 2 rzeczy, skrobnę rano :)
już poszły :))
Usuńo biedna
OdpowiedzUsuńno :(
Usuńjejku ja też się przestraszyłam nazwą posta. Współczuję, ale na pewno warto pocierpieć żeby potem się cieszyć:]
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że będę się cieszyć.
UsuńJuż myślałam, że nas opuszczasz! Mam nadzieje, że szybko Twoja twarz wróci "do siebie"! :)
OdpowiedzUsuńja już się nie mogę doczekać...
UsuńHej :)
OdpowiedzUsuńChciałabym Cię nominować do Liebster Award :)
Pytania pod tym adresem:
http://i-am-journalist.blogspot.com/2013/07/liebster-award-blog-nominacja.html
Miłej zabawy :)
dzięki :) niedługo odpowiem.
Usuń