Nie przypuszczałam, że ogarnięcie się zajmie tyle czasu. Do tego problemy z psiakami, operacja, katar ciągnący się za kotem i blog przymarł.
Przy okazji bardzo przepraszam osoby, które zgłosiły się w poście wyprzedażowym. Zaległości nadrabiam, maile piszę :(
Pytanie do Was: co teraz? O czym chcecie poczytać? Zaległe zakupy? Kolejne zużycia? Obiecana recenzja Lush Angels on Bare Skin? A może jakiś lakierek?
Wstyd się przyznać, ale w tym czasie moje zapasy rozrosły się monstrualnie, więc teraz już tylko zużywanie, wykańczanie i oglądanie Waszych cudów :)
Opowiedzcie, co ważnego wydarzyło się u Was w czerwcu :)
Wracaj, wracaj. A zacznij od zakupów :-D
OdpowiedzUsuńCzerwiec minął mi na wizytach u weta z moją przybłędą. Wyleczyliśmy oczy to zaczęły się problemy z z dziąsłami, wyleczyliśmy to przypałętała się infekcja ucha, a do tego cholerna biegunka.
W życiu mi zwierzęta nie chorowały a ten się tak rozhulał!
Dobra zrobię zakupy. Albo chocoaż część :p
UsuńNo u nas najpierw operacja elzy, koci katar, pozniej inna ruda podejrzenie szmerow w sercu, trzecia wygryzla dziure w lapie, elza zatrucie pokarmowe, kot smarki no miesiac swira normalnie!
Wszystko dawaj!
UsuńCzyli też miałaś wesoło, nas znowu czeka wizyta u weta, aż dziwne, że nie dostaliśmy jeszcze karty stałego klienta ;-)
To Ty gdzieś ostatnio wspominałaś, że chciałabyś te lakier jeans effect z L'Oreal?
no ja marudziłam, bo w pl widziałam tylko błękitka. A mamie się chyba nie udało pozostałych kupić :(
Usuńjest postęp, jest obfocone i opisane, jeszcze tylko przygotowanie zdjęć i gotowe :P
kocham zwierzaki!
OdpowiedzUsuńwitaj w klubie ;)
Usuń