niedziela, 6 lipca 2014

świń proś i inny zwierz

Ja jestem. Świń proś czy inny ryjek.
Nie przypuszczałam, że ogarnięcie się zajmie tyle czasu. Do tego problemy z psiakami, operacja, katar ciągnący się za kotem i blog przymarł.
Przy okazji bardzo przepraszam osoby, które zgłosiły się w poście wyprzedażowym. Zaległości nadrabiam, maile piszę :(
Na szczęście kundle dochodzą do siebie, kot powoli zdrowieje, mnie przeszły już wszystkie dolegliwości i nawet truskawki w ogródku wyrosły.
Pytanie do Was: co teraz? O czym chcecie poczytać? Zaległe zakupy? Kolejne zużycia? Obiecana recenzja Lush Angels on Bare Skin? A może jakiś lakierek?
Wstyd się przyznać, ale w tym czasie moje zapasy rozrosły się monstrualnie, więc teraz już tylko zużywanie, wykańczanie i oglądanie Waszych cudów :)
Opowiedzcie, co ważnego wydarzyło się u Was w czerwcu :)

6 komentarzy:

  1. Wracaj, wracaj. A zacznij od zakupów :-D
    Czerwiec minął mi na wizytach u weta z moją przybłędą. Wyleczyliśmy oczy to zaczęły się problemy z z dziąsłami, wyleczyliśmy to przypałętała się infekcja ucha, a do tego cholerna biegunka.
    W życiu mi zwierzęta nie chorowały a ten się tak rozhulał!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra zrobię zakupy. Albo chocoaż część :p
      No u nas najpierw operacja elzy, koci katar, pozniej inna ruda podejrzenie szmerow w sercu, trzecia wygryzla dziure w lapie, elza zatrucie pokarmowe, kot smarki no miesiac swira normalnie!

      Usuń
    2. Wszystko dawaj!
      Czyli też miałaś wesoło, nas znowu czeka wizyta u weta, aż dziwne, że nie dostaliśmy jeszcze karty stałego klienta ;-)
      To Ty gdzieś ostatnio wspominałaś, że chciałabyś te lakier jeans effect z L'Oreal?

      Usuń
    3. no ja marudziłam, bo w pl widziałam tylko błękitka. A mamie się chyba nie udało pozostałych kupić :(
      jest postęp, jest obfocone i opisane, jeszcze tylko przygotowanie zdjęć i gotowe :P

      Usuń