niedziela, 13 października 2013

powrót

Kolejny raz zniknęłam na długo. 
Wrzesień był trudnym miesiącem. Z jednej strony straciłam znajomego, z drugiej strony mój partner mi się oświadczył. Do tego doszlo morze zawirowań w pracy, w rodzinie i niestety blog zszedł na drugi plan. Ale już się poprawiam. Za kilka dni wrócę z nowymi siłami.
I dziękuję, że nie uciekliście :)
To Wasza obecność sprawia, że chcę tu zaglądać.

Do przeczytania wkrótce!

piątek, 13 września 2013

pożegnanie...

Zapewne niektórym z Was obił się w tym tygodniu o uszy głośne morderstwo z Krakowa.
Tragedie się zdarzają. Zawsze przechodziłam obok nich bez większego zaangażowania. Świat bywa podły. Tym razem jednak nagłówki krakowskich gazet krzyczały o człowieku, którego znałam, lubiłam i bardzo ceniłam.
7 września w centrum Krakowa został zamordowany Dawid. Tego dnia świętował swoje urodziny i zaręczyny. Dziś został pochowany. Dopiero widok trumny uświadomił mi, że nie jest to niemiły żart i że nie przebudzę się z tego jak ze złego snu.
Dawid był dowodem na to, że są w nowym pokoleniu ludzie, którzy starannie ustalają wartości, którzy znają znaczenie słów honor, szczerość, zaufanie. 
Zawsze był, zawsze chętny do pomocy, zawsze uciszający nasze babskie zatargi, zawsze uśmiechnięty.
Dawidzie, będzie mi Ciebie brakowało...

wtorek, 3 września 2013

sierpniowe pustaki i wyniki

Sierpień to ciężki miesiąc. Niby fajny, ciepły i słoneczny. Ale wszyscy dookoła wyjeżdżali na urlop (a ja jeszcze nie), zaczęliśmy szukać mieszkania (jak dobrze pójdzie pod koniec września będzie nasze!), zaczęłam się ruszać (upały+ wysiłek= totalny rozgardiasz w gospodarce wodnej ;)).
Ale sobie pozużywałam trochę :))
Oto sierpniowe denko. Kto lubi- zapraszam! :) A na końcu wyniki rozdania Caudalie :))

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

się dzieje

Ostatnie dni to jakaś kosmiczna karuzela. Postanowiliśmy z facetem, że najwyższa pora rozejrzeć się za czymś własnym. Nie przypuszczałam, że znalezienie mieszkania o dobrym układzie może być tak problematyczne.
Ale udało się. Znaleźliśmy. Więc teraz morze procesów, papierów, spotkań i umów. I kolejny raz urządzanie ;)
wygrzebane gdzieś w internetach, sponsor ostatniego tygodnia
Wrócę, kiedy tempo organizacji bałaganu nieco zwolni :)

A co nowego u Was?

niedziela, 18 sierpnia 2013

letnie zapasy

Jakiś czas temu recenzowałam dwa cudowne produkty Rene Furterer. Uwielbiam je, ale wysoka cena i ogromna wydajność powodują, że wolę czekać i polować na miniatury.
Tak jak myślałam- z nastaniem lata firma wypuściła miniatury co fajniejszych produktów. Na pierwszy rzut chwyciłam swoje hity. Przeglądam teraz blogi w poszukiwaniu recenzji pozostałych produktów.
Za oba produkty zapłaciłam 30zł. Biorąc pod uwagę, że odżywka w sprayu wystarczy mi na rok, a maska z karite na 3-4 miesiące- warto :)
Rene Furterera znajdziecie w Douglasie, a w Krakowie dodatkowo w drogerii MediQ w Galerii Krakowskiej- dodam, że tam zaoszczędzicie 1-2zł na każdej sztuce :)

piątek, 16 sierpnia 2013

Le Petit Marseillais, ujęcie pierwsze

Wiem, że obiecywałam recenzję suchej oliwki Le Petit Marseillais, ale dziś recenzja nawilżającej mgiełki energetyzującej tej samej marki.
Zapraszam!

środa, 14 sierpnia 2013

rosyjskie smaczki

Powoli spływają do mnie paczki z nowego planu pielęgnacyjnego twarzy. Dziś pokazuję paczuszkę ze sklepu bioarp, gdzie zamówiłam tak zachwalaną wszędzie emulsję nawilżającą Babuszki Agafii, nawilżającą maseczkę oraz mydło dziegciowe.
 Mydło kupiłam z myślą o sobie i moim facecie, ale chyba nie da rady się tak poświęcić. Kochane, ono cuchnie. Jak resztki papierosów zalane wrzątkiem. Fuj. Mam tylko nadzieję, że naprawdę działa ;)

Znacie coś? :)

wtorek, 13 sierpnia 2013

winogronowe cudo + prezent dla Was

Zdecydowanie nocki w pracy nie służą blogowi, ale nocki dziś skończyłam, więc jest i notka. Jak obiecałam- pochwalna.
Dziś kilka słów na temat kremu do rąk marki Caudalie.

piątek, 9 sierpnia 2013

urodzinowo

Dziś luźny post. Prywata znaczy.
7 sierpnia moje rude diabły skończyły dwa lata i z tej okazji następnego dnia podjechaliśmy z nimi do fantastycznej stadniny koni.
Była Wisła, jej dopływ, konie, sarenki, zające i dużo świeżego siana do tarzania.

czwartek, 8 sierpnia 2013

omnomnom

Ha!
W końcu rozpoczęłam realizację swojej listy życzeń. Pierwsza paczuszka prosto od Bańki Mydlanej.
Zamówiłam olejek do mycia twarzy Joik (39zł) i lekki krem brzozowy Sylveco (25zł),
A reszta do gratisy od Ani :))) dziękuję!

Czekam jeszcze na paczuszkę z rosyjskimi specyfikami i zmieniam totalnie pielęgnację twarzy. Zobaczymy, czy naturalne naprawdę dobre ;)

A Bańkę polecam gorąco! Zamawiałam w nowy, rano wysyłka, następnego dnia u mnie. Miodzio :*

Miałyście z czymś do czynienia?

środa, 7 sierpnia 2013

bubelek :)

Postanowiłam o nim napisać, by powrócić do pięknego zwyczaju pisania notek pochlebnych.
Dziś...
Avon Naturals Herbal, Dog Rose&Aloe Toner.

niedziela, 4 sierpnia 2013

zdenkowałam!

Sierpień już się rozhulał, a ja dopiero pokazuję denko. Zdjęcia przygotowałam wcześniej, ale słowo daję, albo nie miałam czasu, albo sprzęt nie współpracował.
Ale oto jest. Lipcowe denko.

czwartek, 1 sierpnia 2013

mała paczuszka na pożegnanie lipca

Już sierpień się zaczął, a u mnie takie notkowe braki.
Na szybko paczuszka od Marty z naszego ostatniego spotkania.
Pasta cukrowa korciła mnie od dawna. Zdecydowałyśmy się na wspólne zakupy i ten mały klejtuch kosztował mnie jakieś 15zł. Bardzo jestem ciekawa jej działania.

sobota, 27 lipca 2013

wyjazd w tropiki

Dzisiejszy post sponsoruje sucha oliwka Monoi de Tahiti od Yves Rocher.
Czy faktycznie przenosi w tropiki?

piątek, 26 lipca 2013

wyniki urodzinowego rozdania

Udało mi się w końcu uporać z wynikami rozdania :)
Nie przedłużając, wakacyjny zestaw Biotherm wędruje do...
katniewojt
Gratuluję i proszę o kontakt mailowy z danymi do wysyłki :)

Mam nadzieję, że nie uciekniecie, bo za kilka dni kolejne rozdanie, tym razem w wersji mini i na szybko. I takie chyba będą dominować, bo łatwiej je ogarnąć ;)

PS. Jutro recenzja suchego olejku YR. Zainteresowane?

czwartek, 25 lipca 2013

oszalałam plus pytanie do publiczności

Normalnie oszalałam.
Miałam NIC nie kupować. Miałam? Miałam. Poszłam tylko prezent za kolejny poziom na karcie wykorzystać.
Chrum chrum.

wtorek, 23 lipca 2013

dwa tygodnie kuracji

W zasadzie miałam nie pisać o mojej antytrądzikowej kuracji do kolejnej wizyty u dermatologa, ale wczoraj miałam ochotę zedrzeć skórę z twarzy i pękłam.
Jak może pamiętacie, dwa tygodnie temu rozpoczęłam kurację Tetralysalem i Epiduo. Żaliłam się na pieczenie i złuszczanie.

niedziela, 21 lipca 2013

na szybciocha

Czyli do końca dnia -30% na wszystkie dermokosmetyki w Superpharm.
Ja byłam wczoraj, ale wielogodzinne pielenie ogródka położyło mnie prosto do łózka ;)
Ja skusiłam się tylko na żel do mycia twarzy Avene, bo miałam go na liście od dawna, ale a) nie mogłam ustrzelić w aptece b) wolałam kupić w promocji ;) ot, taka fanaberia. Kupiłam go za całe 23,09zł co uważam za niezły deal.
W gratisie maseczki, każda 3,59zł.
Zgodnie z zapowiedzią zakupom mówię dość. Stworzyłam mikrusią listę, której EWENTUALNIE będę mogła ulegać, ale poza tym następuje czas wstrzemięźliwości. Tak.

Skusicie się na coś?

piątek, 19 lipca 2013

pożegnanie

Smutno mi pisać ten post, bo mało kto lubi się żegnać. I o ile pożegnanie częściowo miałam w planie, o tyle taki zasięg jest bolesny...
Źródło: http://www.maurilioamorim.com/2010/12/the-art-of-saying-goodbye-leaving-without-regrets/

czwartek, 18 lipca 2013

cięcia

Tak fajnie już mi szło zużywanie, a szafeczka znów zaczęła pękać w szwach. Postanowiłam ogarnąć bałagan.

wtorek, 16 lipca 2013

prawie jak mulatka

Przygrzało słońce, założyłam kieckę, wsiadłam do tramwaju i.... dotarło do nie, że w tym wieeelkim tłumie jestem Najbardziej Bladą Stopą. Opierałam się, opierałam, bo z brązującymi specyfikami doświadczenia mam kiepskie, aż użyłam...
Monu Spa Golden Glow.

piątek, 12 lipca 2013

Pacusia na wakacjach

Czyli chwalę się najmilszą przesyłką ostatnich tygodni.
Poprosiłam Magdę o małe zakupy w aptece, liczyłam na fajne próbki Caudiale. Strasznie jojczałam, gdy się dowiedziałam, że próbki wyszły.

środa, 10 lipca 2013

Oczyszczanie z Soap&Glory

Dziś post pochwalny, pełen ochów achów i zachwytów. Bohaterem jest...
Soap&Glory, Face Soap Clarity.

poniedziałek, 8 lipca 2013

idzie nowe

Czyli w końcu dotarłam do dermatologa. Leczenie potrwa co najmniej 3 miesiące, ale będę żyć ;)

środa, 3 lipca 2013

Love me... no niekoniecznie

Dzisiejszy temat zainspirowany jest blogowymi wędrówkami. Siedzę w domu na L4, nadrabiam blogowe zaległości, przeklikuję, podczytujęi tak trafiłam na post Angel o kosmetykach Love Me Green, a później recenzję balsamu wyszczuplającego u Jamapi. Przecież w którymś z GlossyBoxów dostała mi się miniatura jakiegoś balsamu!
Love Me Green, Organic Karite exotique moisturising body cream.

czwartek, 27 czerwca 2013

urodzinowe rozdanie

Kto by pomyślał, że to już rok. Były przerwy, zmiany składu, przerwy, przeprowadzka, zmiana pracy. Jednak spora część z Was została. Dziękuję.
 Z tej okazji mikro rozdanko z nagrodą mała, ale mam nadzieję- fajną. Wiem, że spora część blogosfery chciała przetestować wakacyjne zestawy Biotherm, ale szybko zniknęły z Douglasowych półek. Ja kupiłam dwa i oto jeden dla Was. Uwaga, serum jest obłędne!

Zasady rozdania są krótkie:
1. Sponsorem rozdania jest wakeup-your-makeup.blogspot.com
2. Nagroda składa się z kosmetyków, które są widoczne na zdjęciu (tj. zestaw pielęgnacyjny na lato Biotherm).
3. Aby wziąć udział w rozdaniu trzeba mieć ukończone 18 lat lub posiadać zgodę rodzica/opiekuna na wzięcie udziału w rozdaniu.
5. Rozdanie trwa od 27.06.2013 do 21.07.2013 do północy.
6. Zwycięzcę ogłoszę na blogu do 14 dni od zakończenia rozdania.
7. Jeżeli zwycięzca nie prześle mi swoich danych w ciągu 7 dni - zostanie rozlosowana kolejna osoba.
8. Zwycięzca zostanie wyłoniony poprzez losowanie.
9. Konkurs nie jest konkursem w rozumieniu Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.)
10. Zestaw kosmetyków jest nowy.
11. By wziąć udział w rozdaniu nie trzeba posiadać bloga.
12. Warunki wzięcia udziału w rozdaniu poniżej.

Warunki uczestnictwa:
  •     warunek konieczny: należy zostać obserwatorem bloga (1 los)
  •     dodatkowo można zwiększyć swoje szanse poprzez dodanie bloga do blogrolla (1 los)
  •     za opublikowanie na blogu informacji o rozdaniu- 1 los
  •     bonus dla stałych komentatorek: 1 los
Na koniec jeszcze małe ogłoszenie. Z rozdania wykluczę osoby, które przy okazji pierwszego z nich zostały obserwatorami, a chwilę po ogłoszeniu wyników się wymiksowały ;)


Powodzenia!

omnomnom

Czyli marzą mi się wakacje...
Wakacje, ciepło i słońce. Na razie jest deszczowo, więc pocieszają mnie mikro zakupy z Yves Rocher. Suchy olejek uzależnia! Coś czuję, że wszelkiego rodzaju balsamy na stałe wyrzucę ze swojego planu pielęgnacyjnego ;)

A już za godzin parę spodziewajcie się ogłoszenia o konkursie :)

PS. Udało mi się kupić torebkę. Jestem szczęśliwa.

wtorek, 25 czerwca 2013

nawilżenie do ireny

Doktor Ireny. Eris rzecz jasna.
Jakiś czas temu Marta zapytała, czy nie chcę spróbować. Chciałam. Spróbowałam. Oto wnioski.
Przed Wami emulsja energizująca na dzień Vitaceric.

niedziela, 23 czerwca 2013

luzacka niedziela

Dziś luzacko nim wrócę z recenzjami, czyli moja długa nieobecność w fotkach.

piątek, 21 czerwca 2013

wiosenne denkowanie

Czyli z jakimi pustkami witam lato.
Wiem wiem, długo mnie nie było, ale ciężar wszystkiego mnie przytłoczył. Ostatnia sesji, koniec okresu próbnego, dodatkowy pies na przechowaniu i sterylizacja najmniejszej kropki.
Ale do rzeczy. Dziś wyrzutki wiosny. Trochę się nazbierało, część pustych opakowań nie przeżyła, ale jakieś tam czystki się porobiły.

wtorek, 11 czerwca 2013

nowy plan

Czyli najwyższy czas zabrać się za twarz. Pogoda nie rozpieszcza, ale chyba w końcu będzie lato?
 Postawiłam na minimalizm i oczyszczanie.

wtorek, 4 czerwca 2013

gdzie byłam jak mnie nie było?

Odpowiedź jest prosta: na miejscu.
Tak się jednak poskładało, że ilość pracy, wstęp do sesji na uczelni plus domowe perypetie nieco mnie przytłoczyły i nie miałam siły o niczym pisać.
Jedynym pocieszeniem był ogromny napływ paczek.
Na początek Decubal.

sobota, 25 maja 2013

omnomnomnom

Czyli szybkie fotki z długo wyczekiwanej paczki.

czwartek, 23 maja 2013

kolorowe zakończenie

Była już część pierwsza kolorówki, dziś dokończenie. Długo nie będzie ;)
Dziś pudry, róże, cienie i kredki.

wtorek, 21 maja 2013

pora na kolo-stwora

Czyli podsumowanie pielęgnacji za mną, czas na kolorówkę.
O ile w pielęgnacji mam słabość do folgowania, o tyle kolorówkę kupuję bardzo ostrożnie. Niemal nigdy nie zdarza mi się kupować produktów kiepskiej jakości, czasem tylko okazuje się, że nie trafiłam z kolorem na przykład, albo że coś nie pasuje do mojego typu skóry. Dlatego też podsumowanie wcale nie będzie obszerne ;) ale jeśli mimo wszystko Was interesuje- zapraszam dalej.

niedziela, 19 maja 2013

czasem człowiek musi (nawet, gdy nie chce)

Ograniczanie zapasów idzie mi świetnie, naprawdę. Niestety nawet ja musiałam pójść w końcu na zakupy. Wpadłam do SuperPharm oraz pierwszy raz od baaardzo dawna zahaczyłam o Biedronkę.

czwartek, 16 maja 2013

duże małe niespodzianki

Uwielbiam niespodzianki. 
Czwartek był przecudowny. Najpierw pobudka- ciut później niż zwykle, bo do pracy podwiózł mnie mój mężczyzna. Dotarliśmy za wcześnie, więc po 7 rano siedzieliśmy w parku i jedliśmy świeżutkie bułki prosto z cukierni. A po pracy czekał na mnie taki piękny aromatyczny bukiet.

środa, 15 maja 2013

ogarnianie zapasów cz. 2

Dziś obiecana tutaj część druga, czy postępy w ograniczaniu pielęgnacji włosów i twarzy.

niedziela, 12 maja 2013

ogarnianie zapasów

Pamiętacie, jak w lutym pisałam, że dążę do kosmetycznego minimalizmu? Minęło już trochę czasu i pomyślałam, że to dobry moment na małe podsumowanie. Gwoli przypomnienia: dążyłam do tego, by mieć jednocześnie maksymalnie po dwie sztuki kosmetyków tego samego typu. Co mi wyszło?

sobota, 11 maja 2013

a kulka na to niemożliwe!

Na wstępie kilka słów update'u. Ostatnio bywam tu rzadziej, ale w pracy ogarniam dziennie taką ilość systemów, aplikacji i programów, że w domu rzadko włączam komputer. Na dodatek w biurze zablokowali nam dostęp do blogspota ;)
Staram się czytać Was regularnie, ale na odpisywanie czasem już nie mam czasu.
I podobnie jest z pisaniem. Pomysłów mam morze, ale czasu na robienie zdjęć mniej. Ale dziś mam wolny weekend, więc wpadam z szybciutką króciutką recenzją kolejnego produktu YR.
 Dzisiaj kuleczka z meksykańskim aloesem. Yves Rocher, Jardin du Monde, Mexican Aloe Vera Pulp.

poniedziałek, 6 maja 2013

chyba już czas

Czas i pora najwyższa. Bo ile można zwlekać?
 Dziś kilka słów o żelu do mycia twarzy Nutritive Vegetal od Yves Rocher.

piątek, 3 maja 2013

been there, done that

Czyli powrót do postanowień.
Wprawdzie nie mam jeszcze potwierdzenia pana doktora, że mogę wrócić do aktywności ruchowej, ale już chciałam i nie mogłam ;)
1. maja wzięłam udział w Biegu Przodownika.
Dotarłam do mety, nie zdeptałam na trasie psa, nie dałam się wbić w drzewo ani nawet wciągnąć do jeziora.
Na dodatek w stosunku do treningu poprawiłam wynik o 9 minut.
Jako element motywacyjny bieg zadziałał. Mam ochotę ćwiczyć więcej.

niedziela, 28 kwietnia 2013

prawie podsumowanie

Prawie, bo formalnie kwiecień się nie skończył ;)
 Na początek doniesienia z wczoraj :)

czwartek, 25 kwietnia 2013

paczusiątko :)

Dziś na szybko pokazuję paczuszkę, na którą musiałam trochę poczekać, ale radochy mam morze ;)

środa, 24 kwietnia 2013

o przypadkowo zdobytej tubce

Nigdy nie pisałam o żelu pod prysznic. Ciężko mi napisać recenzję o czymś, co ma myć i najlepiej nie wysuszać. Tym razem napiszę, bo nie zauważyłam, żeby któraś z Was się o to pokusiła ;)
Oto Aldo Vandini i Secrets of Amazonia :)

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

o drobnych przyjemnościach dnia codziennego

Ostatnio jakoś nic mnie specjalnie nie raduje, nawet zakupów nie chce mi się robić, dlatego dziś o malutkach, które niedawno trochę podreperowały mi nastrój ;)

niedziela, 21 kwietnia 2013

wiosna, panie!

Chyba w końcu przyszła na dobre. Schowałam płaszcze do szafy, schowałam kozaki i...
no właśnie. Nie mam się w co ubrać ;)
Dlatego korzystając z (w miarę) wolnego popołudnia zrobiłam krótką przechadzkę po sklepach internetowych. Zasadniczo poszukuję:
a) torebki,
b) butów,
c) wszystkiego innego ;))

czwartek, 18 kwietnia 2013

powkurzać Polki...

... czyli mama pokazuje kwietniowego GlossyBoxa UK ;)

środa, 17 kwietnia 2013

zimowe mazidło

Kiedy pokazywałam zimowe denko, Szufladka pytała o balsam do ciała z Yves Rocher- Expert Reparation. I dlatego dziś biorę go pod lupę. Zapraszam!

wtorek, 16 kwietnia 2013

ciężki wybór

Czyli przychodzę z prośbą o pomoc.
Jak wiecie zaczynam nową pracę. W pracy mamy dress code- business casual. Niby nic wymagającego, ale uwielbiam, gdy całość jest spójna. Na dodatek muszę pamiętać, by dobieranie elementów i robienie makijażu nie zabierało zbyt dużo czasu.
I tu dochodzimy do sedna. Poszukuję paletki do codziennego szybkiego makijażu. Na codzień nie używam mocnych kolorów, lekko podkreślam tylko załamanie i zewnętrzny kącik. Dysponuję paletą Sleek Storm (która jest baaardzo ciemna jak dla mnie), paletką Royal Cosmetic Connections, cieniami Korres i kilkoma pojedynczymi cieniami (Catrice, theBalm, essence etc.).

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

o genialnym płynie do mycia... podłóg

Ostatnio, przy okazji pokazywania cienia essence w akcji, pokusiłam się o pokazanie w pełnej krasie niedoskonałości mojej twarzy. Masakra, nie? Teraz jeszcze lepsze: to jest stan po pięciotygodniowym leczeniu ;)
Po czym się leczyłam? Co było na początku?
Czytajcie dalej!