Wzięłam w obroty: 216 Milk Shake in LA, 617 You Are Worth It, 306 Sex on the Peach oraz 616 Innocent Green (na zdjęciu od lewej do prawej). Nie mam w tym zestawie jakiegoś intensywnego zdecydowanego koloru, ale uznałam, że taki delikatny zestaw też kojarzy się wiosennie.
216 Milk Shake in LA, 617 You Are Worth It, 306 Sex on the Peach oraz 616 Innocent Green |
Na zdjęciach kolory bez topu (tak tak, one tak pięknie lśnią same z siebie). Nie wymagały żadnego wspomagania. Sex on the Peach bywa trochę kapryśny, lubi się porozlewać, ale aplikacja trzech cieniutkich warstw rozwiązuje problem. Pozostałe kolory kryły ładnie przy jednej warstwie, drugą nałożyłam dla pogłębienia koloru. Trwałość tych lakierów na moich paznokciach to na ogół +/- 5 dni, ale na ogół nie wytrzymuję tak długo bez zmiany mani ;)
I nie krzyczcie na skórki. Zaczęłam właśnie kurację nawilżająco- wzmacniającą oliwką stworzoną przez Arsenic.
Takie zestawienie od razu poprawia mi nastój :)
A jakie są Wasze typy na wiosnę?
Fajne kolorki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te lakiery, więc na pewno trafią na moje paznokcie :)
kilka lorealków już u Ciebie widziałam, więc znasz ich jakość :)
UsuńBardzo fajne kolory, jak dla mnie idealne na wiosnę, lato :)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
Usuńpiękne te pastele :) uwielbiam te maluszi od Loreal, bardziej niż essie ;)
OdpowiedzUsuńno w końcu ktoś to mówi! :D
UsuńTen błękitny jest śliczny! :)
OdpowiedzUsuńworth to tak naprawdę szarak, ale w słońcu bywa wręcz błękitny.
Usuńcudowny kolory! :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńśliczne buteleczki, taaaakie zgrabne i te kolory :P
OdpowiedzUsuńładniejsze niż essie :P
UsuńSex on the peach :P Niezła nazwa i ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńja się w nim zakochałam. Kolor idealny <3
UsuńŚliczne kolory!
OdpowiedzUsuńno ba :D
UsuńPiękne kolory, uwielbiam pastelowe :)
OdpowiedzUsuńja również :)
Usuń