Obiecałam sobie minimalizm, więc się minimalizuję.
Zaczęłam wystawiać na allegro wszystkie te rzeczy, w których nie chodzę / nie używam, a żal mi się ich pozbyć ;)
Na początek poszły perfumy mojego lubego, który starannie na półeczce pielęgnował flakon, ale nie śmiał się przyznać, że zapach mu nie leży. Buteleczka zeszła tego samego wieczoru i to był pozytywny bodziec, by zacząć wielką wyprz.
Dziś:
nowiutkie sandałki HEGO's. Miały być prezentem na dzień dziecka, ale okazały się ciut za małe.
Więc polecam! Nówka sztuka, rozmiar 36, za 159zł zamiast 499zł!
Cyk link do allegro.
Wracam do dalszych porządków :)
Mnie ta aplikacja palcami również odpycha :/
OdpowiedzUsuńbuty genialne ! Kocham buty :D
no właśnie ja też kocham. Ale na dziś mam 4 pary, w których nie chodzę, są nieużywane i w świetnym stanie. A mam je bo szkoda mi ich oddać / sprzedać / wyrzucić.
UsuńI to tylko nówki! Nie chcę nawet myśleć o tych, które założyłam aż raz.
Akurat to bylo Glamour, nie czytam - głównie spoglądam na makijaże i szukam nowych inspiracji:)
UsuńJa też mam kilka takich par ale za nic nie oddam, wystarczy że są ;p
Dobry pomysł, trzeba się pozbywać niepotrzebnych rzeczy, a potem kupić coś pożytecznego:)
OdpowiedzUsuńno właśnie, kupić :P a plan był żeby nie kupować :P będzie ostra walka :(
Usuńbuty to mój słaby punkt. dostaję palpitacji na samą myśl :/
OdpowiedzUsuńmój mężczyzna też już dostaje palpitacji :P jak jutro uda mi się z roboty szybciej wyrwać, to powrzucam resztę, im szybciej tym lepiej :P
UsuńAle ja mam palpitacje, bo kompletnie nic na mnie nie pasuje, i mam ochotę rozpłakać się przy każdej parze. Chyba że na półce będę trzymać, o.
Usuńoj jak dobrze ze za male hehe:)ALLEGRO fajna sprawa...tez mam aktualnie aukcje...:)pozdrawiam i obserwuje:)zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńniedobrze :( serce mnie boli :P
Usuń