środa, 6 lutego 2013

trudny związek

Avon to taki ciężki twór, z którym rzadko wychodzi mi coś dobrego, ale kusi mnie czasem tak bardzo, że jednak ryzykuję. I kupuję w ciemno. Nie znoszę kupować w ciemno. Nie znoszę nie móc pomacać, spróbować, przetestować przed zakupem. I nawet niskie ceny nie ułatwiają mi takich zakupów.

Niemniej ostatnio (ok, w grudniu :P, ale dopiero niedawno odebrałam ;)) zamówiłam w ciemno... podkład. Tak.



Podkład nazywa się Ideal Flawless, matte mousse foundation. Zakupiłam go z racji konieczności posiadania drugiego podkładu na szybkie wyjścia po bułki czy w pole z psami (staram się mimo wszystko nie straszyć sąsiadów ;)). Poza tym przypomniałam sobie podkład z lat młodzieńczych (hehe) czyli właśnie mus- wtedy Maybelline Dream Matte Mouse. Stało się.
Podkład przyszedł zapakowany w kartonik- pierwszy plusik. Jakoś tak lubię, jak produkty mają dodatkowe opakowanie- taka bonusowa radocha z odpakowywania ;)
W środku znalazłam mały (mieszczący 18g produktu) szklany słoiczek z dużą czarną lśniącą nakrętką. Pierwsza myśl- nie wygląda tak tandetnie jak przewidywałam! Mój kolor- Nude- wybrałam na podstawie czuja i jakiegoś kiepskiej jakości zdjęcia z internetu. O dziwo kolor okazał się być trafiony w 100%.
 Jest to neutralny beż, nie wpada ani w róże, ani pomarańcze. Kolor nie zmienia się w ciągu dnia. 
Konsystencja- mus. Moje mgliste wspomnienie Maybelline podpowiada mi, że podkład avonowski jest nieco gęstszy.
Na moje będzie wydajny- na zdjęciu widać zużycie po dwóch użyciach. Od tamtej pory pacałam go jeszcze kilkukrotnie i zużycie jest nadal znikome.
Krycie- nieszczególne. Ale też nie wymagałam hiperkrycia. Nie taki był cel. Jednak ładnie wyrównuje koloryt i maskuje zaczerwienienia.
Trwałość- całkiem niezła. Na mnie (skóra normalna, czasem mieszana :P) wytrzymał 8 godzin i drzemkę.
Mat utrzymuje się tak przez 6 godzin, później można się oprószyć pudrem- pewnie wydłuży to też trwałość podkładu. Jest to mat dość jednowymiarowy, wręcz płaski, dlatego można się pokusić o użycie rozświetlacza czy różu z drobinkami.
Niestety mus podkreśla suche skórki, dlatego polecam wcześniej zadbać o wygładzenie skóry i porządnie się nawilżyć.
Cena regularna to chyba ok. 45zł, ja jednak kupiłam go w ofercie za ok. 20zł.
Słowem: całkiem przyzwoity podkład jak na tę półkę cenową. Z tej półki kusi mnie jeszcze wszędzie polecany BB od Bell- nawet znalazłam swój kolor (011), jednak moja Natura nie miała na stanie pełnego opakowania ;)

Lubicie zakupy katalogowe? 
I pytanie bonusowe- ile podkładów posiadacie w swoich kosmetyczkach? ;)

15 komentarzy:

  1. Nigdy nie zamawiałam podkładów z AVon'u..bałam się że nie dobry przyjdzie ; P
    Ale pomadki i szminki mają całkiem całkiem: P

    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Z avonu to chyba w moim przypadku tylko perfumy Little black dress się sprawdziły ;P Reszta to no cóż: po prostu Avon
    Ja na chwilę obecną mam dwa ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. 5 :p Przy czym 2 są za ciemne a jeden za jasny... No to 2.

    Miałam ten podkład ale w poprzedniej wersji i zużyłam chyba 3 słoiczki.
    Z racji tego ze teraz mam te 2 ;) podkłady do zużycia na razie się powstrzymuje przed zakupem.

    OdpowiedzUsuń
  4. "Mat utrzymuje się tak przez 6 godzin, później można się oprószyć podkładem- pewnie wydłuży to też trwałość podkładu."
    Rozczuliło mnie to zdanie ;)

    Avon ma fajne produkty do stóp!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam nigdy podkładów z Avonu, ale w musie z Loreala jest extra;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie ten podklad niestety nic nie kryl:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam nigdy nic z Avonu ale jakoś mnie nie kusi.

    Podkładów mam chyba trzy... a może cztery?

    OdpowiedzUsuń
  8. na dzień dzisiejszy mam dwa - jeden z avonu (co podobno ma wytrzymywać 18h, ale zawsze zmywałam go wcześniej, hmmm muszę go przetestować pod tym kątem ;])
    - drugi z marizy kryjąco-matujący ;] mój ulubieniec jak na razie ;P

    OdpowiedzUsuń
  9. Jako konsultantka tej firmy przyznaję że rzadko coś im się udaje ale jak już sie uda to jest to coś świetnego :) Zamówiłam ten puder i ogólnie też jestem zadowolona ale kolor okazał się za ciemny teraz mam go w zakładce wymiankowej :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe się prezentuje :) Ja mam 3 podkłady i parę mini pojemniczków z próbkami od wspaniałych koleżanek :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z kosmetykami Avonu bywa różnie. Podkładami jestem zawiedziona, sprawdza się u mnie jedynie baza pod podkład i ta nowa, pod cienie.
    Mam kilka swoich ulubionych zapachów, a kosmetyki do stóp rzeczywiście rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Co do zakupów katalogowych, to często coś kupuje ;)
    Podkład kuszący.

    OdpowiedzUsuń
  13. Niestety nie przepadam za avonem ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. miałam próbkę tego podkładu, jednak u mnie się nie sprawdził. Mimo to cenie avon za niektóre kosmetyki:)

    OdpowiedzUsuń