O tak, właśnie tak. Gdy PP zapowiedziała wprowadzenie nowego cennika, byłam nieco zaniepokojona. Jednak po dzisiejszej wizycie w placówce stwierdzam, że w końcu korzystanie z PP będzie niemal bezbolesne :)
Nie wiem jak Wy, ale ja niemal wszystko wysyłam przesyłkami poleconymi, a tu poczta zamieniła ten tryliard podziałek, wag bla bla bla i wagowo podzieliła przesyłki na trzy grupy: do 350g, od 350 do 1000g i od 1000 do 2000g.
Pierwsza grupa wysłana priorytetem w gabarycie B będzie wprawdzie kosztowała 7,30zł, ale wagowo wyjdzie duuużo taniej niż w poprzednim cenniku. Teraz będę mogła bezkarnie szaleć z paczuchami ;)
Pierwszy raz jestem zaskoczona działaniem PP.
A Wy zaglądałyście już na nowy cennik? Tutaj znajdziecie szybki i prosty w obsłudze kalkulator.
Wielkiego paczkowania w nowym roku! ;)
O, to świetnie - mam wielką paczkę do wysłania jak się skończy moje rozdanie... hehehe :D
OdpowiedzUsuńja właśnie dziś wysyłałam dwa polecone ekonomiczne i coś drogo mi się wydawało :P a tu proszę, zmiany...
OdpowiedzUsuńbo zwykłe lekkie przesyłki wychodzą drożej. Taniej natomiast wychodzi wysyłanie dużych przesyłek, cięższych, z bajerami w środku :P
Usuń(nie będę ukrywać, że to mi na rękę, dlatego tak się ucieszyłam :P)
Oooo niewiedziałam, że coś pozmieniali :)
OdpowiedzUsuńJa z swojej strony dodam tylko tyle że warto zwrócić uwagę na ceny paczek bo są prawie równe z ceną listu poleconego, a listu poleconego listonosz nie nosi do adresata jeżeli jest gruby i duży, a paczkę zawozi kurier do domu każdego klienta i zależy mu na dostarczeniu paczki bo od tego ma płacone :)Tak że polecam wysyłać paczkami, no chyba że chcecie stać w kolejkach po listy :)
OdpowiedzUsuńPP powinna najpierw popracować nad realizacją przesyłek. Czekanie 2 tygodnie na polecony czy ginięcie przesyłek to chleb powszedni w moim rejonie.
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod tym. Od miesiąca czekam na przesyłkę z Anglii. Chyba w końcu muszę przejść się na swoją pocztę i zrobić tam raban albo coś w podobie. Ileż można?!
UsuńMiło :D
OdpowiedzUsuńBardzo dobra wiadomość! A tak straszyli, zwłaszcza niektóre firmy, że poczta podnosi ceny, więc wysyłka będzie więcej kosztować...
OdpowiedzUsuńWszystkiego pięknego w nowym roku życzę :)
nie rozmawiajmy o poczcie polskiej!
OdpowiedzUsuńAle 7 zł za list polecony priorytetowy to duże przegięcie :(
OdpowiedzUsuńzwykłe lekkie taniej wyjdzie inpostem, ale ja mówię to tylko ze swojego punktu widzenia.
Usuńinpost inpostem, po mojej przygodzie przez deszcz przyginałam do najbliższego oddziału, a tam okazało się, że "na wieś nie wysyłają". Inpost dociera tylko do miejscowości, które wyszczególnione są na stronie internetowej. Niestety nie przestudiowałam całej strony inpostu i i tak musiałam skorzystać z PP:(
Usuńmasakra
OdpowiedzUsuńoooo.. ciekawa jestem jak to wyjdzie.. mam sporo paczek do wysłania w tym miesiącu :/
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, że po mojej niedawnej wizycie na poczcie wyszłam z niemałym wQrzeniem delikatnie mówiąc. Zawsze wysyłam przesyłki jako list polecony ekonomiczny ew. priorytet i niestety Pani na poczcie zobaczywszy moją "wypasioną" kopertę powiedziała, że w związku z nowymi przepisami to już nie może być list, bo "listy są płaskie", a moją wysyłkę może nadać tylko jako paczkę. Gdzie więc leży prawda i opłacalność tych nowych usług?
OdpowiedzUsuńzłożyłabym na nią skargę.
UsuńRegulamin poczty przewiduje, że każda przesyłka poniżej 2kg może być listem, od jej kształtów zależy wybór gabarytu w cenniku.
Tak samo jak bullshit, że paczka musi być zapakowana w papier lub karton. Jak masz fanaberię, możesz wysłać nawet w worku na śmieci, tylko musisz go zabezpieczyć tak, żeby wytrzymał transport. Ja swego czasu z pocztą ostro rozmawiałam, bo okazuje się, że większość pań w okienek zna regulamin gorzej ode mnie.
Nie należy im ulegać, a jak farmazony opowiadają, to od razu ich o punkt w regulaminie do wglądu poprosić.
Dzięki za podpowiedź. Po tym poście już mi się ciśnienie podniosło, bo "baba z okienka" zna mnie nie od dziś, a od razu powiedziała, że nie przyjmie mi tego jako list, bo od 1go stycznia... bla bla bla... no to będzie awanturka. Bo dzięki niej jestem w plecy parę złotych:( z resztą tu nie chodzi o te złocisze, tylko o wprowadzanie klienta w błąd i niekompetentną Panią z poczty:(
OdpowiedzUsuńponieważ nie mogę otworzyć zmian w regulaminie, kopsnę się jutro na pocztę i zapytam ;)
UsuńJako "ciekawostkę przyrodniczą" dodam,że Pani z okienka do mnie z hukiem na dzień dobry (gdy podałam jej "grubą kopertę"... a co Pani tam ma...?
OdpowiedzUsuńMyślę sobie, przesłuchanie, czy co...:/