piątek, 18 stycznia 2013

były sobie włosy

Posmutkowałam, pomarudziłam, a żyć trzeba.
Przypomniałam sobie właśnie, że nie chwaliłam się jeszcze wizytą u fryzjera ;)
Tak kłaki prezentowały się przed spotkaniem (panie Tomku, dziękuję za zdjęcie!).
Wiem, że teraz jest moda na długie, gładkie i równiutkie. Niestety moje włosy zaczęły mnie już irytować, więc...


Nie krzyczeć za brak makijażu, ale chora jestem i mi wolno ;)
Po obcięciu moja głowa straciła pół kilo włosa (serio!). W końcu, od wielu miesięcy, mogę rozpuścić włosy i się w nich nie gubię. No i w końcu mogę o nie dbać, bo zabiegi będą trwały kilka minut, a nie godzinę. Jak się ogarnę, to pewnie wrzucę zdjęcie całości, choć to nic specjalnego- ot, włosy do ramion, delikatnie wycieniowane w przodu. W sumie miałam ochotę na chłopczycę, ale mina mężczyzny mówiła jasno: nie rób tego! Więc nie zrobiłam ;)
A jak u Was? Jakieś zmiany w wyglądzie?

Ps. Kończy mi się szampon i odżywka. Co polecacie? Moje wymagania są proste- mam włosy grube, mocne, o zwartej strukturze (bardzo niska porowatość, o ile w ogóle jakakolwiek jest ;)), nie przetłuszczające się. Poszukuję czegoś, co włosy wygładzi (w sensie zdyscyplinuje), ewentualnie ułatwi rozczesywanie, ale nie spowoduje łupieżu. Nie poszukuję objętości, nie brak mi nawilżenia, nie mam włosów farbowanych. Jakieś pomysły?

26 komentarzy:

  1. aaaaaaaaaaa takie cudne obcięłaś... :)
    ja usilnie zapuszczałam, ale zaczęłam je podcinać ostatnio co miesiąc... i chyba też skrócę, choć nie chcę...
    ale puszą się straszliwie i mam ich dosyć troszkę, z drugiej strony po ścięciu same się nie wygładzą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cudne nie cudne, ważyły tonę, schły wieki, czesały się godzinę. Teraz w końcu mogę układać włosy i nawet nie męczy mnie wcieranie cudów w końcówki etc. :)
      Mnie na puszenie pomagała odżywka Tresemme, ale właśnie umarła i jeszcze nie trafiłam na nic lepszego.
      Jeśli jesteś zainteresowana to Ci podeślę info, która dokładnie.

      Usuń
    2. właśnie ostatnio czytałam o Tresemme
      zanotowałam i na pewno kupię jak tylko pokończę wszystko, bo za dużo zaczętych teraz mam :)

      Usuń
    3. z tej firmy testowałam wiele rzeczy, ale odżywkę polecam tę: http://www.tresemme.com/Products/Naturals/Naturals-Vibrantly-Smooth-Conditioner/
      można ją kupić na allegro za niedużą kasę (ok. 25zł chyba plus wysyłka), nie pojawia się często, ale jak jest to warto kupić. Butla ma 900ml więc wystarczy na baaardzo długo. Aha, u tego samego sprzedawcy, który ją sprowadza, polecam szampon z tej samej serii. Świetny duet.

      Usuń
  2. fajnie ujarzmia włosy seria Syoss Smooth Relax
    kiedyś ją recenzowałam ;) jedyne co radzą sobie z moimi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi zawsze szkoda jest obcinać włosy, ale chyba tez będę musiała to zrobić ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. chyba pójdę podciąć końcówki bo już dawno nie podcinałam i widać, że potrzebują odświeżenia.

    OdpowiedzUsuń
  5. ale miałaś włoooooosy :D ale jeśli Ci z krótszymi lepiej i wygodniej, to tylko pogratulować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no, warkoczem mogłam zabić w samoobronie :D
      jest wygodniej. Nie wiem, jak kiedyś Maryny mogły zapierdzielać z warkoczami do pasa.

      Usuń
    2. ahahaha ja akurat z moimi cienkimi piórkami za taki warkocz mogłabym zabić :P

      Usuń
  6. ty masz gęste fajne kłaki ja to mam zrypaną sierść;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam podobne włosy i sięgam po TIMOTEI bo te szampony lubię, czasem FRUCTIS wygładzający - im dłużej go trzymam na włosach tym lepszy efekt. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Boze, takie piekne wlosy poszly na peruke :D
    Jako odzywke sprobuj Balsam aloesowy Mrs Potters ;) albo odzywke bs Joanna Zielona Herbata.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak ja ci zazdroszczę takich włosów. A w sumie to zazdrościłam, bo teraz masz krótsze ode mnie :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie szkoda Ci było Twoich włosów? :P ja mam ataki histerii kiedy muszę choć trochę podciąć włosy ale skoro Ci już tak przeszkadzały to jesteś rozgrzeszona ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ile chcesz wydać, co? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w zasadzie po dzisiejszej wizycie u lekarza powinnam powiedzieć, że nic :P
      ale powiedzmy tak max 70zł za specyfik.

      Usuń
  12. oj jak ja bym chciała mieć takie zdrowe włosy !

    OdpowiedzUsuń
  13. powiedz lepiej, co robisz, ze "Nie poszukujesz objętości, nie brak Ci nawilżenia" ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. e nic? :P
      SLSy, parabeny, gliceryny i inne świństwa :D do tego brak czapki w zimie i zasypianie z mokrymi włosami. A, i szarpanie zwykłą szczotką. Mam wymieniać dalej? :P

      Usuń
  14. i bardzo dobrze. Nie nic fajniejszego niż drastyczne zmiany.Ja teraz zapuszczam włosy, a śnią mi się po nocach takie ciachnięte do ramion :)

    OdpowiedzUsuń